Autorka: Agata Polte
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 10.03.2021r.
Malia Ferro to dwudziestosześcioletnia kobieta zwana "Żelazną zabójczynią". Wychowywana w mafijnej rodzinie, od zawsze uważana była za śmiercionośną i przerażającą osobę, która potrafi zabijać bez mrugnięcia okiem. Pewnego dnia postanawia odciąć się od tego świata dzięki ocaleniu życia pewnej osobie. Gdy uzyskuje wolność od przeszłości, przeprowadza się do Bostonu do przyjaciółki Laureen, która niespodziewanie zostawia w mieszkaniu tylko karteczkę, w której informuje przyjaciółkę o nieoczekiwanym wyjeździe. Co gorsza, Malia już pierwszego dnia wpada na groźnego "Diabła z Wybrzeża", którego ochroniarze celują bronią w dziewczynę myśląc, że ktoś zabójczynię podstawił nie przypadkowo. Mimo jednak losowego spotkania, Malia nie daje za wygraną i dzięki swoim niesamowitym umiejętnościom szperania w najciemniejszych zakamarkach, dowiaduje się kim jest Diabeł.
Enzo Tossel to niebezpieczny i zimnokrwisty szef jednej z największych familii na Wschodnim Wybrzeżu. Kiedy spotyka dziwnym trafem Malię, postanawia zdobyć każdą informację o niej. Dziewczyna zaintrygowała go nie tylko swoją władczą postawą, ale również nieskazitelną i doskonałą urodą. Gdy odkrywa, że nieznajoma należała kiedyś do mafii, zdecydował o wykorzystaniu Malii do własnych celów. Dzięki swojemu urokowi oraz uknutemu szantażowi, udaje mu się przekonać dziewczynę do ryzykownej intrygi. Jednak nie spodziewa się, że ta niepozorna i bystra kobieta zawładnie jego uczuciami oraz zafunduje mu również ekscytującą grę.
Czy Enzo Tossel naprawdę wykorzysta Malię tylko dla własnych interesów? Czy będzie w stanie oprzeć się jej czarowi i kobiecości? Czy Malia wróci do starych korzeni? Czy taka bezwzględna zabójczyni otworzy się przed silnym i gorącym mafiozem?
Autorka stworzyła naprawdę niebanalną historię. Fabuła bardzo dobrze dopracowana, a przejścia z akcji do akcji były idealne. Książkę czytało się jednym tchem z ogromnymi emocjami. Z początku kiedy dowiedziałam się, że bohaterka jest silną i władczą kobietą, nie spodziewałam się dobrej historii. Jednak myliłam się, Malia była nie tylko bezwzgledna osobą. Potrafiła okazywać uczucia, dzięki czemu relacja między dwojgiem bohaterów była namiętna i równocześnie niebezpieczna. Enzo jako mrożący krew w żyłach mafiozo był bardzo pociągąjacym, władczym mężczyzną. Dwoje pewnych siebie charakterów idealnie współgrało ze sobą. Dostarczali czytelnikowi niezwykłego dreszczyku emocji i namiętności. Sceny erotyczne były nieprzyzwoicie gorące i ostre, które powodowały rumieńce na mojej twarzy. Uważam, że książka jest naprawdę warta przeczytania i moge polecić ją każdej niegrzecznej osobie.
Mój ulubiony cytat:
" Jeśli sądziłam, że jego zapach był oszałamiający, to tego pocałunku nie potrafiłam nazwać. Był żywiołem, który potrafiłby mnie zniszczyć, ale jednocześnie niósł za sobą słodkie ukojenie. Wczepiłam się w Enza, chcąc więcej, jeszcze więcej, jego język nie przestawał igrać z moim, palce poruszały się we mnie coraz szybciej, a ja zaczęłam wypychać biodra i jęczeć w wyznaczonym przez niego rytmie.
– Cazzo, gattina – warknął, odsuwając się na moment.
Jego szare oczy zdawały się teraz czarne i nie musiał mówić nic więcej, bo wiedziałam, o co chodzi. Ja też nigdy w życiu nie czułam takiego podniecenia. Miałam wrażenie, że dojdę na sam dźwięk jego głosu. Nie lubiłam używek, stroniłam od nich, jak mogłam, jednak zdaje się, że Enzo był dla mnie czymś w tym rodzaju. A w zasadzie połączeniem ich wszystkich. Wybuchowym. Wywołującym nieskończoną rozkosz. Ale ostatecznie zabójczym. "
Komentarze
Prześlij komentarz