Autorka: Karolina Jurga
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 03.03.2021r.
Alessia De'Luca to osiemnastoletnia niezwykle piękna i zjawiskowa córka mafioza. Jak na życie w mafijnej rodzinie, ojciec nie wprowadza dziewczyny w swoje sprawy. Wręcz obiecał jej, że będzie normalną nastolatką i nie będzie jej wtajemniczał w mafijny świat. Alessia dzięki temu czuje ogromną swobodę, uczestniczy we wszelakich imprezach wraz z przyjaciółką oraz planuje swoją przyszłość z obecnym chłopakiem z dala od półświatku. Jednak jedna domówka zmienia jej życie o sto osiemdziesiąt stopni, na której poznaje przyjaciół swojego chłopaka. Jeden z mężczyzn mrozi niebywale krew w żyłach, a jego wzrok wwierca się w jej duszę do tego stopnia, że dziewczyna jest pewna, że to nie będzie jej ostatnie spotkanie z nim.
Vincent Castello to dwudziestodziewięcioletni mężczyzna, który jest bezlistosnym egzekutorem i przyszłym capo. Odkąd skończył czternaście lat był wychowywany pod twardą ręką ojca na groźnego i okrutnego potwora. Zabija każdego wroga bez mrugnięcia okiem, co czyni go bezduszną bestią w oczach innych. Pewnego wieczoru zauważa na kumpla imprezie śliczną blondynkę, od której nie może oderwać wzroku. Gdy dowiaduje się, że to córka De'Luci, rodzi się w nim niecny plan. Już następnego dnia wraz ze swoimi braćmi oznajmia ojcu Alessi o poślubieniu jej. Przyparty pod ścianę De'Luca nie jest w stanie odmówić przyszłemu capo i zgadza się na ślub.
Czy postawiona przed faktem dokonanym Alessia wyjdzie za egzekutora? Czy dziewczyna będzie w stanie przebić się przez stworzoną skorupę przez Vincenta do jego serca? Czy ta więź będzie oparta tylko i wyłącznie na interesach?
Kolejny debiut przed Wami, który mnie nadzwyczaj pochłonął. Książkę czytało się lekko i szybko i jak na n-ty romans mafijny, uważam że jest wart przeczytania. Fabuła bardzo dobrze dopracowana, autorka przedstawia historię na wysokim poziomie. Bohaterowie idealnie wykreowani, szczególnie podobały mi się wątki o drugoplanowych bohaterach. Alessia mimo tego, że los zgotował jej taką przyszłość, potrafiła szukać pozytywów w obecnej sytuacji. Jeśli chodzi o Vincenta, to jak na bezwzględnego mafioza można było wyczuć, że z czasem Alessia odnajdzie w nim choć odrobinę czułości. Natomiast koniec historii wywrócił moje myśli do góry nogami, byłam ogromnie zaskoczona taki przewrotem wydarzeń. Z pewnością ta pozycja zasługuje na listę Waszych książek do przeczytania, a ja czekam z niecierpliwością na drugi tom :)
Mój ulubiony cytat:
"– Chcesz, żebym cię wziął? – wychrypiał, gdy oderwał ode mnie usta. W jego spojrzeniu nie było żadnych śladów po wcześniejszym wybuchu. – W tym pokoju, z całą naszą rodziną za ścianą?
– Vincent – wyszeptałam na granicy, gdy jego biodra zaczęły się poruszać. Zatopiłam dłoń w jego ciemnych miękkich włosach i ponownie go pocałowałam.
Po plecach przebiegł mi dreszcz, kiedy jego palce chwyciły materiał moich majtek i odsunęły go na bok.
– No dalej, powiedz to – wyszeptał, spoglądając na mnie rozpalonym wzrokiem, jednocześnie chwytając mnie tak, by umożliwić sobie pozbycie się spodni. Jego gorąca erekcja powoli napierała i ocierała się o moje uda, lecz wiedziałam, że Vincent chciał, bym odpowiedziała na jego pytanie. W głębi serca chciałam mu powiedzieć, by się ze mną kochał, lecz wciąż pamiętałam, co oznajmił pierwszej nocy."
Komentarze
Prześlij komentarz