Autor: Joanna Balicka
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 04.11.2020r.
Sophie Cole to młoda dwudziestojednoletnia studentka, która dzięki swojej ambicji i inteligencji dostaje się na staż w ogromnym holdingu finansowym International Finance Center w Nowym Jorku. Dziewczyna mieszka z babcią, ponieważ jej mama zginęła w wypadku samochodowym, a tata odszedł rok później po śmierci jej mamy. Po kilku dniach pracy w korporacji podczas wykładu w sali konferencyjnej Sophie, nieświadoma prezencji szefa, który spóźnia się godzinę na jej prezentację, pokazuje mu swój cięty język. Kiedy dowiaduje się, że spóźnialski i niewiarygodnie przystojny mężczyzna jest jej prezesem spala się ze wstydu. Pomimo lekkich różnic charakteru między nimi, szef przyciąga Sophie każdego dnia jak magnes, co powoduje, że kobieta bardzo szybko mu się podporządkowuje.
Bryson Scott jest prezesem International Finance Center. Firmę przejął po ojcu, który przygotowywał syna od małego do tego stanowiska. Główne cechy, które mu wpoił to na pewno bezkompromisowość, zimna logika i determinacja, ale nie zabrakło również dobrotliwości. Bryson jest nie tylko władczym i nie lubiącym sprzeciwu mężczyzną, to najbardziej pociągający i seksowny facet na całej kuli ziemskiej, przy którym kobietom miękną kolana na jego widok. Kiedy w jego firmie pojawia się godna podziwu, wręcz doskonała brunetka, niezwykle przypominająca mu jego byłą kobietę, postanawia ją uwieść i zdominować.
Miedzy tym dwojgiem ludzi niemiłosierni iskrzy. Sophie jako kobieta niezależna i umiejąca walczyć o swoje, ulega czarowi Brysona i staje się mu posłuszna. Zaś Bryson, król życia i obiekt pożądania każdej kobiety obdarza ją uczuciem, które być może jest prawdziwe lub sztuczne. Czy to jest dobre połączenie? Czy Bryson zmieni swoje podejście do kobiet i podda się uczuciu? Czy Sophie pozna mroczną przeszłość Brysona i uciszy jego demony?
Bardzo dobrze dopracowany debiut. Jestem pod wrażeniem historii, którą opisała autorka. Książkę czytało się lekko i szybko. Można powiedzieć że nie nadążałam z przewracaniem kartek, gdyż chciałam się jak najszybciej dowiedzieć co dzieje się w kolejnych rozdziałach. Mocne i bardzo szczegółowe sceny erotyczne, które powodowały rumieńce na twarzy. Lekkim minusem jest dośc szybkie tempo akcji, ale mimo to, jak na debiut autorki, książka jest naprawdę warta przeczytania, ponieważ można się tak wczuć, że czytelnik zapomni o całym świecie. Szczególnie podczas zakończenia, które jest niebywałe i szokujące.
Mój ulubiony cytat:
"Moja podświadomość była już gotowa paść przed nim na kolana i przyjąć swojego pana niczym prezent okolicznościowy. Chciałam go pieprzyć ustami, jakby od tego zależało moje życie."
Komentarze
Prześlij komentarz